Łotewski portal vesti.lv i rosyjski dni.ru twierdzą, powołując się na źródła w Ministerstwie Obrony Ukrainy, że w okrążeniu na granicy Donbasu z Rosją zginęło 3.427 żołnierzy ukraińskich. Oficjalnie uważa się ich za „zaginionych bez wieści”.
Chodzi o żołnierzy 24, 51 i 72 brygady zmechanizowanej, 79 brygady desantowej i 3 pułku ukraińskiego Specnazu, którzy w lipcu walczyli w rejonie miejscowości Marinowka i w końcu zostali tam całkowicie okrążeni. Według oficjalnej wersji, pod silnym ogniem artylerii z Rosji i po wyczerpaniu się amunicji 430 żołnierzy ukraińskich schroniło się w końcu na rosyjskim terytorium, a części oddziałów udało się wyrwać z okrążenia.
Informacje te potwierdzało ukraińskie dowództwo. Pokazano też kolumny ukraińskich czołgów, które wyrwały się z kotła pod Marinowką. Nie wiadomo jednak co stało się z pozostałymi żołnierzami, gdyż początkowo było ich tam ok. 5 tys. Ukraińskie władze unikają pytań na ten temat. Vesti.lv i dni.ru twierdzą, że wszyscy oni zginęli.
„Według stanu na 9 sierpnia, z 72 brygady przeżyło 467 żołnierzy, z 24 brygady – 473-ch, a 51 brygada faktycznie przestała istnieć – zostało 136 żołnierzy. Z 79 brygady, która poniosła najcięższe straty, przeżyło 369 osób. Z pułku Specnazu pozostał tylko jeden batalion” – twierdzi anonimowe źródło w Ministerstwie Obrony cytowane przez portale.
Według tych informacji, duża część wyposażenia tych wojsk, w tym czołgi i transportery opancerzone, wpadła w ręce separatystów i została przez nich skierowana w rejon Doniecka i Szachtiorska.
http://kresy24.pl/54996/masakra-na-granicy-z-rosja-35-tys-zabitych-zolnierzy-propaganda-czy-ukrywana-prawda/